Trzy lata wojny w Ukrainie. UE przeznaczyła na wsparcie ponad 134 mld euro
- Kamila Krol
- 26 lut
- 3 minut(y) czytania
Mijają trzy lata od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Unia Europejska i jej państwa członkowskie przekazały w tym czasie ponad 134 mld euro na wsparcie walczącej Ukrainy oraz jej obywateli. Pomoc ta obejmuje zarówno środki finansowe i humanitarne (67,3 mld euro), wsparcie wojskowe (48,5 mld euro), jak i pomoc uchodźcom przebywającym na terenie UE (17 mld euro). Jednak skala potrzeb nadal pozostaje ogromna – zwłaszcza w obliczu niepewnej przyszłości amerykańskiego wsparcia.

Unia Europejska pozostaje zjednoczona
Unijni liderzy wielokrotnie podkreślali, że Ukraina może liczyć na ich dalszą pomoc, choć w debacie politycznej pojawiają się również głosy wzywające do zakończenia wojny na warunkach Rosji.
– Unia Europejska przekazała ogromne wsparcie, dużo większe, niż wielu mogło przypuszczać. Nawet jeśli w Parlamencie Europejskim zdarzają się odmienne głosy, to ogromna większość mówi jasno: pokój tak, ale na zasadach zaakceptowanych przez Ukrainę – podkreśla Michał Kobosko, europoseł z Polski 2050.
W styczniu 2025 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję potwierdzającą zdecydowane poparcie dla Kijowa i wezwał do rozszerzenia sankcji wobec rosyjskich mediów oraz dalszego wsparcia wojskowego i finansowego dla Ukrainy.
Pomoc militarna i finansowa kluczowa dla Ukrainy
Z 48,5 mld euro przeznaczonych na wsparcie militarne Ukraina otrzymała sprzęt wojskowy, broń oraz pomoc szkoleniową. Wiele państw UE przekazuje broń indywidualnie, a jednocześnie funkcjonuje mechanizm pozwalający na refundację kosztów zakupionego uzbrojenia.
– Bez tej pomocy Ukraina nie przetrwałaby wojny. Co więcej, mogła ją nawet wygrać na pewnym etapie, ale polityczne wahania niektórych państw, jak Niemcy czy USA, sprawiły, że wsparcie wojskowe napływało w sposób ograniczony – ocenia Arkadiusz Mularczyk, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Z kolei wsparcie finansowe i humanitarne w dużej mierze pochodzi z Instrumentu na rzecz Ukrainy, który w latach 2024–2027 przewiduje 50 mld euro na odbudowę, modernizację i reformy kraju. Z tej kwoty 32 mld euro ma zostać przeznaczone na konkretne inwestycje.
Zamrożone aktywa Rosji – źródło finansowania dla Ukrainy
Unia Europejska coraz mocniej wykorzystuje zamrożone rosyjskie aktywa państwowe jako źródło wsparcia dla Ukrainy. Od początku wojny Zachód zamroził około 300 mld euro rosyjskich rezerw walutowych.
– Nowym dochodem dla Ukrainy są zyski z zamrożonych aktywów Rosji, które zaczynają na siebie zarabiać – wskazuje Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej.
Pierwsza transza w wysokości 1,5 mld euro została przekazana latem 2024 roku, kolejna – 1,9 mld euro – ma trafić do Ukrainy w kwietniu 2025 roku. UE jest również kluczowym gwarantem pożyczki dla Ukrainy w wysokości 45 mld euro, która ma być spłacana właśnie z dochodów z rosyjskich aktywów.
Nowe sankcje i przyszłość wsparcia dla Ukrainy
W przededniu trzeciej rocznicy wojny Unia Europejska uzgodniła 16. pakiet sankcji wobec Rosji. Jego celem jest m.in.:
✅ Ograniczenie możliwości obchodzenia sankcji na rosyjską ropę – UE nałożyła restrykcje na około 70 tankowcównależących do tzw. „floty cieni”.✅ Odcięcie kolejnych rosyjskich banków od systemu SWIFT, co utrudni Moskwie prowadzenie transakcji międzynarodowych.
Jednak przyszłość wsparcia dla Ukrainy stoi pod znakiem zapytania – zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w USA, gdzie ewentualne zwycięstwo Donalda Trumpa może oznaczać ograniczenie pomocy dla Kijowa.
– Musimy kontynuować wsparcie, bo Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tryby wojenne i produkuje niemal wyłącznie na potrzeby zbrojeniowe. Nawet jeśli przekazaliśmy Ukrainie dużą część naszego uzbrojenia, to musimy znaleźć inne sposoby, by jej pomagać – zwłaszcza finansowo – podkreśla Michał Kobosko.
Unia Europejska mówi jasno: „Nic o Ukrainie bez Ukrainy”
Mimo zmęczenia wojną Unia Europejska pozostaje zjednoczona w swoim wsparciu dla Ukrainy.
– Wszyscy chcielibyśmy pokoju, ale musi to być sprawiedliwy pokój – na warunkach Ukrainy, który zagwarantuje jej bezpieczeństwo i przyszłość w strukturach europejskich oraz NATO. Nic o Ukrainie bez Ukrainy – podsumowuje Michał Szczerba.
Po trzech latach wojny Ukraina wciąż walczy, a pomoc Zachodu pozostaje kluczowa zarówno dla jej przetrwania, jak i przyszłej odbudowy. Pytanie, jak długo UE i jej partnerzy będą w stanie utrzymać dotychczasowe tempo wsparcia.
Źródło: Newseria
Comments